Sejm wybrał na premiera Donalda Tuska; rząd Mateusza Morawieckiego bez wotum zaufania
W poniedziałek, 11 grudnia, Sejm nie udzielił wotum zaufania premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Za udzieleniem wotum zaufania rządowi premiera Mateusza Morawieckiego zagłosowało 190 posłów, 266 było przeciw.
W związku z tym zgodnie z Konstytucją inicjatywę ws. wyboru premiera i rządu przejął Sejm. Kluby KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy wystawiły wspólnego kandydata na premiera – Donalda Tuska. W poniedziałkowym głosowaniu otrzymał on 248 głosów.
We wtorek, 12 grudnia, o godzinie 9.00 nowy Prezes Rady Ministrów przedstawi program działania oraz skład rządu wraz z wnioskiem w sprawie wyboru Rady Ministrów. Według harmonogramu głosowanie nad nową Radą Ministrów odbędzie się o godz. 15.
Kandydaci na ministrów w rządzie Donalda Tuska
Skład proponowanego rządu Donalda Tuska został przedstawiony w ubiegły piątek. Według zapowiedzi w skład Rady Ministrów mają wejść:
wicepremier i minister obrony narodowej – Władysław Kosiniak-Kamysz
wicepremier i minister cyfryzacji – Krzysztof Gawkowski
minister finansów – Andrzej Domański
minister spraw zagranicznych – Radosław Sikorski
minister rolnictwa – Czesław Siekierski
minister edukacji – Barbara Nowacka
minister nauki – Dariusz Wieczorek,
minister sprawiedliwości – Adam Bodnar
minister ds. UE – Adam Szłapka
minister sportu – Sławomir Nitras
minister przemysłu – Marzena Czarnecka (resort z siedzibą w Katowicach),
minister aktywów państwowych – Borys Budka
minister zdrowia – Izabela Leszczyna
minister infrastruktury – Dariusz Klimczak
minister rozwoju i technologii – Krzysztof Hetman
minister kultury – Bartłomiej Sienkiewicz
minister funduszy i polityki regionalnej – Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz
minister klimatu – Paulina Hennig-Kloska
minister ds. polityki senioralnej – Marzena Okła-Drewnowicz
minister ds. równości – Katarzyna Kotula
minister ds. społeczeństwa obywatelskiego – Agnieszka Buczyńska
koordynator służb specjalnych – Tomasz Siemoniak
szef KPRM – Jan Grabiec
Rząd Mateusza Morawieckiego bez wotum zaufania
Rząd Mateusza Morawieckiego, któremu Sejm nie udzielił wotum zaufania, został powołany dwa tygodnie temu, 27 listopada w składzie:
minister obrony – Mariusz Błaszczak;
minister finansów – Andrzej Kosztowniak;
minister spraw wewnętrznych – Paweł Szefernaker;
minister spraw zagranicznych – Szymon Szynkowski vel Sęk;
minister rozwoju – Marlena Maląg;
minister kultury – Dominika Chorosińska;
minister infrastruktury – Alvin Gajadhur;
minister sprawiedliwości – Marcin Warchoł;
minister klimatu – Anna Łukaszewska-Trzeciakowska;
minister edukacji – Krzysztof Szczucki;
minister sportu – Danuta Dmowska-Andrzejuk;
minister aktywów państwowych – Marzena Małek;
minister rodziny – Dorota Bojemska;
minister zdrowia – Ewa Krajewska;
minister rolnictwa – Anna Gębicka;
szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – Izabela Antos
minister-członek Rady Ministrów – Jacek Ozdoba
„Misja pana Mateusza Morawieckiego zakończyła się niepowodzeniem. Sejm nie udzielił w trybie art. 154 ust. 2 konstytucji wotum zaufania Radzie Ministrów (…) inicjatywa wskazania premiera i Rady Ministrów przechodzi teraz, zgodnie z art. 154 ust. 3 konstytucji, w ręce Sejmu RP” – ogłosił po głosowaniu marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Po głosowaniu, po prawej stronie sali rozległy się okrzyki” „Mateusz, Mateusz” i „dziękujemy” oraz brawa.
Po przerwie grupa 248 posłów zgłosiła jako kandydata na premiera Donalda Tuska, który został wybrany na Prezesa Rady Ministrów.
Po głosowaniu Donald Tusk zabrał głos. Skierował słowa m.in. do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jak powiedział, każdego dnia słyszał teksty z telewizji typu „Tusk do Berlina”. „Każdego dnia słyszałem tę płytę nagraną wiele lat temu przez Jacka Kurskiego (byłego prezesa TVP – PAP). Kiedy nagrał tę płytę, twój brat, Lech Kaczyński, powiedział do mnie, publicznie, że takiego łajdaka świat nie widział” – powiedział Tusk.
Dlatego – jak mówił – chciał dedykować zwycięstwo obu swoim dziadkom. „Obaj byli kolejarzami , relikwią w naszym domu do dziś jest karta żywnościowa Polaka, którą w Gdańsku miało kilkaset osób, bo więcej się nie odważyło być Polakiem w czasie okupacji. Obaj spędzili wojnę w obozach koncentracyjnych, kiedy 90 proc. ludzi uciekało z dawnego Wolnego Miasta Gdańsk i wybrało Niemcy. Pośród kilku tysięcy, którzy pozostali, było dwóch moich dziadków, Polaków, Józef Tusk i Franciszek Dawidowski” – powiedział Tusk.
Po jego wystąpieniu posłowie odśpiewali Mazurek Dąbrowskiego.
Potem na mównicę wyszedł Kaczyński. Zapytany przez marszałka Sejmu, w jakim trybie chce zabrać głos, czy sprostowania, odpowiedział, że „jest taki tryb, jak ktoś kogoś obraża”.
„Nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno: pan jest niemieckim agentem, po prostu niemieckim agentem” – powiedział, zwracając się do Tuska.
Marszałek Szymon Hołownia stwierdził w reakcji, że „dziwne są tego rodzaju obelgi, rzucane w takim momencie, w takim dniu, panie pośle Kaczyński”.
js/ aba/
źródło: rydzyna24.pl