Będzie nowa frakcja śmieci. Zmiany już od przyszłego roku
Od początku przyszłego roku wprowadzona zostanie nowa frakcja odpadów, która obejmie zużyte ubrania, buty, koce, pościel, zasłony, kapelusze, obuwie oraz dywany. Jak informuje serwis Prawo.pl, mieszkańcy nie muszą jednak oczekiwać kolejnych kolorowych worków czy pojemników na odpady, które wystawialiby w dniu wyznaczonym przez firmy odbierające śmieci.
Obecnie większość zużytych tekstyliów trafia do koszy na odpady zmieszane. Tylko niewielka część tych odpadów jest odbierana i przetwarzana przez organizacje charytatywne lub wykorzystywana jako czyściwo w zakładach przemysłowych. Reszta często kończy swój żywot w spalarni, co nie jest zgodne z dyrektywami Unii Europejskiej.
Unia Europejska już kilka lat temu uznała, że konieczne jest wprowadzenie zmian w gospodarce odpadami tekstylnymi. W rezultacie, 30 maja 2018 roku przyjęto dyrektywę 2018/851, która zmienia ramową dyrektywę odpadową z 2008 roku, ustanawiając rok 2025 jako termin ostateczny na wprowadzenie odrębnej zbiórki tekstyliów.
Nowe przepisy a rzeczywistość
Choć gminy mają możliwość rozszerzenia zakresu odpadów odbieranych bezpośrednio od mieszkańców, jak na razie niewiele z nich podjęło taką decyzję. Obecnie zużyte tekstylia można oddawać do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK). Wiele gmin już uwzględniło w swoich regulaminach obowiązek odrębnej zbiórki tekstyliów, jednak przepisy te nie zawsze są przestrzegane.
Karol Wójcik, przewodniczący Rady Programowej Izby Branży Komunalnej, zauważa, że do PSZOK trafiają jedynie śladowe ilości ubrań i butów, podczas gdy większość z nich ląduje w odpadach zmieszanych.
Co czeka mieszkańców od 2025 roku?
Po 1 stycznia 2025 roku, mieszkańcy będą zobowiązani do oddzielnej zbiórki zużytych tekstyliów. W praktyce jednak, jak przewiduje serwis Prawo.pl, w wielu miejscach organizacje charytatywne będą nadal prowadzić zbiórki, wystawiając pojemniki na odzież lub organizując odbiór tekstyliów spod domów. Niektóre centra handlowe oraz zakłady pracy również mogą kontynuować zbiórki wartościowej odzieży.
Jednakże regularny odbiór tekstyliów bezpośrednio z domów może okazać się problematyczny ze względu na koszty.
– Jazda po jedną bluzkę nie ma sensu – mówi Karol Wójcik, sugerując, że bardziej efektywnym rozwiązaniem mogłyby być akcje zbierania tekstyliów organizowane 2-3 razy w roku, podobnie jak ma to miejsce w przypadku odpadów wielkogabarytowych.
Wyzwania przed gminami
Wprowadzenie nowej frakcji odpadów tekstylnych stawia przed gminami nowe wyzwania. Konieczne będzie opracowanie skutecznych rozwiązań logistycznych, które pozwolą na efektywną zbiórkę i przetwarzanie tych odpadów, jednocześnie minimalizując koszty.