Starosta zabrał głos na sesji w Bojanowie. Odpowiedź na zarzuty radnego Młynka nie rozwiała wątpliwości

Starosta zabrał głos na sesji w Bojanowie. Odpowiedź na zarzuty radnego Młynka nie rozwiała wątpliwości
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Bojanowie obecny był starosta rawicki Adam Sperzyński. Wystąpienie włodarza powiatu miało między innymi stanowić odpowiedź na słowa radnego powiatowego Ireneusza Młynka, który wcześniej wyraził opinię, że gmina Bojanowo jest przez władze powiatowe pomijana. Starosta nie pozostawił tych słów bez komentarza.
Radny Młynek krytycznie o powiecie: Bojanowo pomijane przy podziale środków na drogi
Adam Sperzyński, odnosząc się do zarzutów, próbował odpierać krytykę, posiłkując się danymi dotyczącymi wartości inwestycji na terenie gminy. Podkreślił, że gdy do kosztów inwestycji drogowych doliczy się nakłady na budynki użyteczności publicznej (takie jak DPS w Pakówce czy szkoła CKU), to Bojanowo nie znajduje się wcale na końcu powiatowego zestawienia, a wręcz awansuje na trzecie miejsce. Stwierdził przy tym, że wcześniejsza narracja o marginalizacji Bojanowa jest „nie do końca obiektywna”.
W wystąpieniu pojawiło się jednak więcej ogólników niż konkretów. Starosta wyjaśniał, że ograniczone środki zewnętrzne utrudniają realizację inwestycji drogowych, a decyzje inwestycyjne wynikają z konieczności ważenia różnych potrzeb — m.in. modernizacji szpitala. Wspomniał o jednej tegorocznej inwestycji na terenie gminy — nakładce asfaltowej od wiaduktu w kierunku Trzebosza, finansowanej ze środków własnych powiatu. Pozostałe zapowiedzi dotyczyły raczej planów, analiz, wniosków i audytów niż realnych działań w terenie.
Radni i sołtysi, m.in. z Zaborowic, przypominali z kolei, że od lat muszą upominać się nawet o podstawowe czynności utrzymaniowe, takie jak koszenie poboczy. Gdy padały porównania stanu dróg gminy Bojanowo z innymi gminami powiatu, starosta nie odniósł się bezpośrednio do przykładów, lecz odwołał się do ogólnych statystyk z „niezależnych badań”, według których najgorsze drogi są w… Jutrosinie.
Starosta wspomniał również o planach zmiany sposobu funkcjonowania powiatowego zarządu dróg oraz zakupie nowego sprzętu, który miałby poprawić sytuację.
Podsumowanie?
Pomimo długiego i szerokiego wystąpienia, mieszkańcy i przedstawiciele gminy Bojanowo nie usłyszeli jednoznacznych deklaracji poprawy stanu infrastruktury drogowej w najbliższym czasie. W odpowiedzi starosty zabrakło odniesienia się do faktu, że wiele interwencji to efekt wieloletnich zaniedbań, a nie tylko „kwestia trudnych wyborów inwestycyjnych”.